Przysiad jako ruch znamy już od najmłodszych lat. Już jako dzieci wykorzystujemy tę pozycję wielokrotnie w ciągu dnia. W kręgu kulturystów i osób zajmujących się sportami siłowymi popularny „squat” uważa się jako fundament budowania siły i masy mięśniowej zarówno kończyn dolnych jak i całego ciała. Nie trzeba tłumaczyć, że w trakcie tego ćwiczenia angażujemy mnóstwo włókien mięśniowych, więc zaliczamy przysiad do gamy ćwiczeń globalnych, czyli takich, które angażują powyżej 30% wszystkich włókien mięśniowych ciała. Świetne ćwiczenie natomiast trzeba pamiętać, że jest również trudne techniczne.
Odwiecznym pytaniem jest jaki zakres ruchu powinniśmy wykonywać w przysiadach? Pełny czy częściowy? Odpowiedź brzmi: Przysiad powinien być na tyle głęboki, dopóki jesteśmy w stanie wykonać go poprawnie technicznie. Finalnie powinniśmy dążyć do pełnego zakresu ruch tzw. przysiadu ROM (ang. full range of motion). A o to dowody:
„Effect of Knee Position on Hip and Knee Torques During the Barbell Squat” [1].
W powyższym doświadczeniu grupie A pozwolono wykonać przysiad z kolanami wychodzącymi poza linię palców, w grupie B ograniczono tę możliwość. [1]
W grupie A zaobserwowano następujące obciążenia:
W grupie B:
Wniosek jest prosty. W przypadku obu grup odciążenie stawu kolanowego jest niewielkie, natomiast obciążenie stawu biodrowego w nie naturalnej pozycji wzrosło powyżej 1000%! Więc jeżeli chcesz mieć problem z kolanami i kręgosłupem wykonuj ćwierć przysiady z prostym podudziem.
Zapisz się na konsultację